Weekend na wsi


Rodzice mojego chłopaka mają domek na wsi, w którym spędzają prawie każdy weekend w okresie letnim. Znajduje się w rodopskiej wsi, około 30 km od Płowdiwu i jest świetnym miejscem na ucieczkę od upałów. Zawsze jest tam około 10 stopni mniej niż w Płowdiwie, co przy prawie 40 stopniach jest prawdziwym zbawieniem.

Sezon już się skończył, mimo to wybraliśmy się tam spragnieni spokoju, który można znaleźć tylko na wsi. Oprócz tego, pochodzę z kociewskiej wsi i uwielbiam wiejską atmosferę.

Domek został zbudowany około 30 lat temu z pomocą rodziny i przyjaciół. Jest uroczym miejscem pełnym pamiątek, bibelotów, obrazków i drobiazgów, z których każdy ma swoją historię.




Mama mojego chłopaka uwielbia kwiaty i podwórko jest świetnym miejscem do robienia zdjęć.





Sama wieś jest pięknie położona, a lasy znajdujące się wokół niej kryją wiele ciekawych miejsc, takich jak niezliczona ilość kapliczek, rzeczki czy skały w ciekawych formach. Około godziny drogi z centrum znajduje się też monaster św. Bogurodzicy, która jest patronką wsi. 

Tym razem jednak, zrobiliśmy sobie jedynie krótki i powolny spacer po najważniejszych uliczkach.








A wieczorem usiedliśmy z kocem i kubkiem herbaty w ręku, patrząc na ogień w piecyku. Czy może być coś przyjemniejszego?


Komentarze

Popularne posty